Najgorsza podróż

[Karolina]

Założyłam temat, żebyśmy mogli podzielić się wrażeniami o swoich najgorszych podróżach. Moja najgorsza podróż była do Holandii, którą przetrwałam w busie. Była ciężka ponieważ mam chorobę lokomocyjną i wtedy doskwierała mi przez parę godzin.

[Darunia]

Moją najgorszą podróż była do Anglii. Kompletnie nie znałam języka i nie mogłam się z nikim porozumieć nawet w sklepie. Na szczęście byłam tam tylko dwa tygodnie. Od tamtej pory zaczęłam uczyć się języka angielskiego na różnych kursach jak na przykład: http://personaltutor.edu.pl/egzaminy-cambridge/ i wreszcie zrozumiałam ten język. Wykładowcy to prawdziwi fachowcy, którzy sprawili, że od zupełnego zera wreszcie potrafię się płynnie porozumiewać w tym języku

[joan90]

Dla mnie najgorsza podróż to była podróż samolotem 30 godzin z zatruciem pokarmowym. Na dodatek wtedy nie miałam przy sobie żadnych potrzebnych leków. Od tamtego czasu zawsze przed wyjazdem odwiedzam aptekę internetową https://www.apteka-leki.pl/ i zaopatruję się w najróżniejsze leki na problemy z przewodem pokarmowym.

[Diana]

Moją najgorszą podróż była do Anglii. Kompletnie nie znałam języka i nie mogłam się z nikim porozumieć nawet w sklepie. Na szczęście byłam tam tylko dwa tygodnie. Od tamtej pory zaczęłam uczyć się języka angielskiego na różnych kursach

Osobiście uważam, że naprawdę warto zrobić sobie taki kurs językowy przed wyjazdem za granicę Jeśli chodzi o angielski, to polecam kursy organizowane przez Szkołę Językową ProfiLingua, której ofertę znajdziecie na stronie https://www.profi-lingua.pl/kursy-jezykowe/angielski. Na pewno Was nie zawiodą